Dokonania apostołów 22:10 NBG. Więc powiedziałem: Co mam czynić, Panie? Zaś Pan do mnie rzekł: Wstań i idź do Damaszku, a tam ci zostanie powiedziane o wszystkim, co ci ustanowiono by uczynić.
wiĘc lucyfer rzekŁ do mnie. pogadajmy spokojnie. hej, chŁopaku. jak chcesz dŹwignĄĆ swÓj los? nawet gŁupi ci mÓwi. nie podskoczysz krÓlowi. lepiej ze mnĄ nabijaj swÓj trzos. chodŹmy razem wiĘc w drogĘ. bĘdziesz mÓwiŁ o bogu. ja ci zrobiĘ fantastyczny pr. kiedy trzeba siĘ schowam. kiedy trzeba zachowam. jestem lucy. a ty
Więc Lucyfer rzekł do mnie Pogadajmy spokojnie Hej chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los? Nawet głupi ci mówi Nie podskoczysz królowi Lepiej ze mną nabijaj swój trzos read more Czesław Niemen - Nigdy Się Nie Dowiesz chords lyrics
Ewangelia (J 8, 21-30) Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, poznacie, że Ja Jestem Słowa Ewangelii według Świętego Jana Jezus powiedział do faryzeuszów: «Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w
Potem rzekł Pan do Mojżesza: Wnijdź do Faraona, a mów do niego: Tak mówi Pan, Bóg Hebrejczyków: Wypuść lud mój, aby mi służył; PBG Exodus 9
Dawid zwycięża Goliata Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela Dawid rzekł do Saula: «Niech pan mój się nie trapi. Twój sługa pójdzie stoczyć walkę z tym Filistynem». Saul odpowiedział Dawidowi: «To
Taczanka na stepie T.Love tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
v584hx. Wiec Lucyfer rzekł do mnie: "Pogadajmy spokojnie Hej, chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los? Nawet głupi ci powie, nie podskoczysz królowi Lepiej ze mną nabijaj swój trzos Chodźmy razem więc w drogę, będziesz mówił o Bogu Ja ci zrobię fantastyczny PR Kiedy trzeba się schowam, kiedy trzeba zachowam Jestem Lucy, a ty będziesz big star Popatrz jak tu jest pięknie, już czekają dziewczęta Mówią słodko: 'Wielbimy dziś cię' Moja trawa zielona, kokainy ramiona Mogą pomóc jeśli będzie ci źle Me królestwo jest wielkie, to co ludzkie jest piękne Możesz mówić, że Bóg to twój dar Mocno ściśnij me dłonie i pamiętaj o żonie To ci zrobię fantastyczny PR. Mój alkohol ma power, na twe smutki i żale Teraz dobrze to czujesz i wiesz Nawet Jezus pił wino, więc się napij z dziewczyną A po kłótni najlepszy jest seks Patrz, kobiety cię pragną, coraz mocniej cię łakną Jesteś królem dziś większym niż Bóg Ja to wszytko sprawiłem, ja ci dałem tę siłę Teraz, chłopcze, czas spłacić swój dług... Teraz należysz do mnie, ja cię srodze upodlę Możesz mówić, że Bóg to twój wódz Będziesz taplał się w błocie, kiedy trzeba pomogę Ale potem upodlę Cię znów” - Lucy ja już nie mogę, wolę chyba być z Bogiem, Czemu na mnie uparłeś tak się? ”Nie wymiękaj dziecino, jesteś moją ptaszyną Będę z tobą na dobre i złe Jestem najlepszym kumplem, posmutniałeś okrutnie Ja zachcianki, potrzeby twe znam Powidz, czy chcesz do baru czy do konfesjonału Jeśli trzeba zaprowadzę cię tam Chodźmy razem więc w drogę, będziesz mówił o Bogu Ja ci zrobię fantastyczny PR Kiedy trzeba się schowam, kiedy trzeba zachowam Jestem Lucyfer, a ty będziesz big star Kiedy trzeba się schowam, kiedy trzeba zachowam Jestem Lucy, a ty będziesz big star”
Kurwa - czemu tak jest? Bo mówi prawdę, bo za dużo mówi? Czy mówi tak, że Wam się nie podoba, czemu kurwa?! Więc Lucyfer rzekł do mnie: Pogadajmy spokojnie Hej chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los? Nawet głupi ci mówi Nie podskoczysz królowi Lepiej ze mną nabijaj swój trzos Mój alkohol ma power Na twe smutki i żale Teraz dobrze to czujesz i wiesz Nawet Jezus pił wino Więc się napij z dziewczyną A po kłótni najlepszy jest seks Jestem najlepszym kumplem Posmutniałeś okrutnie Ja zachcianki potrzeby twe znam Powiedz czy chcesz do baru Czy do konfesjonału Jeśli trzeba zaprowadzę cię tam *** Możesz patrzeć, ale nie możesz dotknąć Nie sądzę, bym bardzo cię lubiła Bóg wie, co dziewczyna potrafi zrobić Bóg wie, co ty masz do udowodnienia Przyciągnij mnie Złam mnie W końcu mnie potrzebujesz I ja potrzebuję ciebie
Literatura od swoich początków, podobnie zresztą jak każda sztuka, operuje bazą stałych, choć oczywiście ewoluujących z biegiem czasu, motywów. Rock, jako gałąź kultury popularnej, czerpie z tych odwiecznych problematyk pełnymi garściami. Kontynuując literacką podróż nie wypada ominąć Biblii i wszelkich wątków z nią związanych. Apostołowie, archanioły, a także anioły upadłe – to tylko pierwsze z brzegu przykłady motywów wykorzystywanych, co i rusz, przez Maanam, Kult, Lao Che i kolei Normalsi sięgają do Biblii i opisują losy Judasza, które na potrzeby utworu zostają uwspółcześnione. Sama wina, a może raczej gotowość do złego występku, pozostaje niezmienna i wieczna. Juda nie odbywa zatem należytej pokuty:Z taksówki wysiadł gość Kosmate łamiąc brwi Trzydzieści srebrnych monet w dłoń Z pogardą wepchnął miZwą mnie Juda Zdradę gram w Golgoty scenie W światłach zła W masce grzechu jeden raz Przez wieki wieków niosę winy znakPuste ziarno sieję, bo wiem Że ktoś zerwie czarny kwiat Boga do sprzedania mam W każdym człowieku W każdym spośród Was[1]To nie jedyny utwór, w którym Normalsi sięgają do tematyki biblijnej – mają w swoim dorobku także numery „Poncjusz Piłat” i „Kain i Abel”. Fantastyczne opowieści, inspirowane boskimi sprawami, tworzy Hubert Dobaczewski i jego Lao Che. „Hydropiekłowstąpienie” – sam tytuł jest już językowym majstersztykiem – to pełen komizmu dialog między Noe a Bogiem, dialog, w którym Bóg obwieszcza swojemu wybrankowi decyzję o zesłaniu potopu. Konwersacja rozpoczyna się od słów wypowiadanych przez człowieka:Jesteś wszechmogący, Więc jak mogłem, Obrazić Cię, Następującymi grzechami?[2]Następnie Bóg postanawia nieśmiało wyrazić swoją konsternację związaną z dotychczasowymi poczynaniami ludzkości na Ziemi:Słuchaj Noe, Chciałbym na słówko.. Wiesz, tak między nami to, Jestem człowiekiem rzec – rozczarowany. Bo miałem ambicję, stworzyć taką rezolutną rasę. A wyście to tak, po ludzku, Po ludzku spartolili.[3]Stworzyciel nie zamierza kryć przed podopiecznym swoich planów. Jest z nim rozbrajająco szczery, traktuje go jednak protekcjonalnie, delikatnie mówiąc:Wiesz sam, jak nie lubię radykałów. Ale, na Boga, Nie spałem całą noc I podjąłem Na Ziemię potop, Mój mały Noe, Mój Ptysiu Miętowy.[4]Bóg postanawia nawet uzasadnić swoją decyzję Noemu, wyjaśnić mu czemu, to właśnie jego wybrał – i choć pozostaje w swoich tłumaczeniach wyjątkowo nieudolny, humor go nie opuszcza, nawet jeśli wydawać by się mogło, że okoliczności nie są ku temu sprzyjające:Wybrałem Ciebie bo… Tak właściwie to nie wiem, dlaczego ciebie wybrałem. Chciałem tylko, żebyś był żeby ktoś kiedyś mógł powiedzieć, Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, Ale uwierzył i gdy szedł po gnoju, Smród już się go nie chłopaku, płyń! Płyń, nie odwracaj główki, Chłopaku, Ty płyń!A ja utopię waszą utopię. Utopię w potopie. Zarządzam pełne zanurzenie. Utopię waszą utopię. Utopię w potopie. Hydropiekłowstąpienie![5]Znacznie częściej niż potop, w piosenkach rockowych pojawiają się postacie aniołów, w wielu przypadkach stając się tytułowymi bohaterami – utwory „Anioł” mają w swoim dorobku Maanam, Hey i Myslovitz. Jedynie tekst napisany przez Korę Jackowską nie traktuje motywu anioła wprost, czy też dosłownie, lecz stanowi on punkt wyjścia do – prawdę mówiąc – całkiem klasycznej ballady:Mam tylko jedno skrzydło To prawie tak jak anioł A Ty masz skrzydło drugie Rośnie u Twoich ramion (…)To będzie nasza pierwsza Komunia bez końca Przytul mnie tylko mocno Lecimy do słońca[6]Anioł nie jest więc jedynym elementem związanym z religią, który przywołuje w tekście wokalistka Maanamu. Kora zręcznie miksuje ikarowy lot z niezwykle podniosłą uroczystością pierwszej komunii. Zupełnie inaczej wykorzystany jest anioł w utworze Hey z 1995 roku, będąc w tym przypadku stróżem, który, jeśli wierzyć ostatnim wersom, opuszcza swoją podopieczną: I chciałabym być niewidzialna / Anioł stróż opuścił mnie![7]. Z kolei dla podmiotu wykreowanego przez Artura Rojka, anioł jest wzorem do naśladowania, postacią, do której chciałby się on upodobnić, posiąść jej moc:Czy kiedyś będę mógł być takim jak on I patrzeć prosto w śmierć Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem I godzić noce z dniem[8]Nie tylko anioły przewijają się przez piosenki rockowe. Zespoły równie chętnie sięgają po postacie biblijne wszelkiej maści – „Syn marnotrawny” (T. Love), wspomniane wcześniej „Kain i Abel” oraz „Poncjusz Piłat” (Normalsi), „Do syna Józefa Cieślaka” (Lao Che). Niemal powszechny jest także motyw modlitwy, który popularność zawdzięcza z pewnością doskonale znanemu hitowi grupy Breakout. „Modlitwa” rokrocznie plasuje się w ścisłej czołówce Polskiego Topu Wszechczasów emitowanego na antenie radiowej „Trójki”:Wysłuchaj mojej pieśni, Panie, do Ciebie wznoszę dzisiaj głos. Ty jesteś wszędzie, wszystkim jesteś Ty, lecz kamieniem nie bądź mi.(…)Wystarczy, abyś skinął ręką, wystarczy jedna Twoja myśl, a zacznę życie swoje jeszcze raz, więc o Boski błagam gest. [9]Z głosu podmiotu na plan pierwszy wysuwa się olbrzymia wiara, nie tylko w Boga jako takiego, ale w jego niemierzalną moc sprawczą. Utwór przypomina pieśń błagalną, zarówno pod względem treści, jak i formy – siedem czterowersowych zwrotek z passusami o dość regularnej długości, to budowa bliska kanonom kościelnym. Nie tak bliskie wzorcom są „Paciorek” Lao Che i „Modlitwa III – pozwól mi” Dżemu. Ryszard Riedel nawiązuje zresztą w swoim tekście do utworu „Breakoutu” – powraca zarówno błaganie o szansę na ponowne życie, jak i kamień:Panie mój, o Panie! Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany. Chciałbym, chciałbym zobaczyć co, Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się. I nie, nie chcę płakać, Panie mój!Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz.[10]Z wszelką podniosłością i patosem znów zrywa Hubert Dobaczewski, zwracając się do jednego z najwyższych aniołów:Aniele, mój słodki Archaniele Zzuj bucik i zstąp na fotele Dla ciebie jarzębiak i kwiaty Siądź przy mnie, nastawię herbaty Herbaty, herbaty, herbaty Ile słodzisz? Ile słodzisz?[11]Podmiot zaprasza anioła do siebie i traktuje bardzo uprzejmie – niemal jak skrzydlatego znajomego. Uczłowieczony i niemniej humorystycznie przedstawiony zostaje anioł w utworze „Anioł i Diabeł” zespołu Koniec Świata. Piosenka ta jest wariacją znanej opowiastki o Pawle i Gawle:Na dole mieszkał Lucjan, na górze Anioł Stróż, Co wszystkie listy chował, do bramy zabrał klucz. Więc diabeł beczkę smoły wylewał mu na sień I w jego aureoli przez cały chodził dzień.(…)Jakie niebo – takie piekło, taki czyściec i raj, Jaki anioł – taki diabeł, jaki Bóg – taki potem na odpuście czerwone wino pił I kusił czyste dusze diabelski czarny młyn. Oboje tacy różni, wszak inną uwili nić – Pojęli, że bez siebie już nie potrafią żyć.[12]Podobnie żartobliwie postać diabła przedstawia tekst „Lucy Phere” zespołu Lucyfer proponuje osobie mówiącej w utworze podpisanie cyrografu i zapewnienie wspaniałej kariery:Więc Lucyfer rzekł do mnie Pogadajmy spokojnie Hej chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los? Nawet głupi ci mówi Nie podskoczysz królowi Lepiej ze mną nabijaj swój trzos(…)Kiedy trzeba się schowam Kiedy trzeba zachowam Jestem Lucy a ty będziesz big star[13]Diametralnie inny nastrój kreują, odwołując się do postaci samego Boga, w swoich utworach Kult, Coma i Totentanz. „Krew Boga” w styczniu 1987 roku dotarła do pierwszego miejsca na Liście Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia:Obejrzyjcie swe dłonie i twarze Są czerwone od Boga krwi Zastanówcie się, co zrobiliście Czy naprawdę Go zabiliście[14]Niekiedy rolę zostają odwrócone i to sam Bóg zostaje oskarżony o zaniedbania: No bo kto inny niż sam wielki Bóg / Rozdawał karty żeby potem kpić[15]. Nieobecność lub też niedostępność Boga, to stały wątek w twórczości zespołu Totentanz. Ludzie odsunęli się od Stwórcy, nie liczą już na jego wsparcie:Jeden za drugim grzech za grzechem Ile kosztuje Twoje zbawienie Stoi sam rozstaje dróg Nie pyta się gdzie jest Bóg[16]Mimo wszystko, pozostaje w nich wiara, że po drugiej stronie czeka na nich coś więcej niż nieskończona nicość:Czując nieból Jestem niczym Światła gasną, dławię w sobie płaczŚciany wolno Połykają ciszę Bóg Otworzy zaraz drzwi[17]Niezwykle naturalistyczny obraz maluje słowem Piotr Rogucki w utworze „Pierwsze wyjście z mroku”. Rozważania na temat życia, śmierci i wiary prowadzą podmiot na skraj załamania. Bóg znów jest tym „wiedzącym”, a brak poczucia sensu wynika z brutalności ziemskich spraw. Strach zostaje jednak stłumiony, a podmiot zyskuje równowagę:Lecz przecież Bóg dobrze wie Dlaczego dławi mnie wstręt Dlaczego strach nabiera mocy i zniewala rozum Na pewno każdy choć raz Utracił wiarę jak ja(…)Prorocy porzygali się i śpią Poeci umierają w grobach strof Anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę Mają w dupie żywych(…)Może zgubiłem się Mimo że zabrnąłem w mrok Wymieszałem z błotem krew Ocaleję mimo to Trzeba uprzytomnić sobie, że Nawet kiedy wszystko straci sens Znajdziesz przestrzeń, gdzie Wielka wiara tłumi lęk[18]Podobna ufność cechuje osobę mówiącą w utworze „Sto tysięcy jednakowych miast”, który pochodzi z tej samej płyty, co przywołane przed momentem „Pierwsze wyjście z mroku”:Dobre niebo kiedy wszyscy śpią Pochlipuje modlitwami niestrudzonych ust Tylko błagam, nie załamuj rąk Chroni nas Bóg[19]Artykuł jest częścią cyklu “Poetyckość i zaangażowanie w tekstach polskich piosenek rockowych”, który został oparty o pracę magisterską pod tym samym tytułem, napisaną przez Adama Śmietańskiego na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego pod opieką profesora Stanisława w ramach cyklu ukazały się:Muzyka lekiem na całe zło – lata lekiem na całe zło – 2010+Motywy literackie i ich realizacje w polskich piosenkach rockowych – prawda, wina, sztuka[1] Normalsi, Juda, Soliloquium, 2005.[2] Lao Che, Hydropiekłowstąpienie, Gospel, 2008.[3] Tamże.[4] Tamże.[5] Tamże.[6] Maanam, Anioł, Derwisz i Anioł, 1991.[7] Hey, Anioł, ?, 1995.[8] Myslovitz, Anioł, Z rozmyślań przy śniadaniu, 1997.[9] Breakout, Modlitwa, Kamienie, 1974.[10] Dżem, Modlitwa III – pozwól mi, Najemnik, 1989.[11] Lao Che, Paciorek, Gospel, 2008.[12] Koniec Świata, Anioł i diabeł, God Shave The Queen, 2016.[13] Lucy Phere, Old is Gold, 2012.[14] Kult, Krew Boga, Kult, 1986.[15] Totentanz, Daję mniej, Zimny dom, 2008[16] Totentanz, Odkłamanie, Nieból, 2007.[17] Totentanz, Całkiem sam, Nieból, 2007.[18] Coma, Pierwsze wyjście z mroku, Pierwsze wyjście z mroku, 2004.[19] Coma, Sto tysięcy jednakowych miast, Pierwsze wyjście z mroku, 2004.
Home » Artiesten » B » Bovska » Lucy Phere Więc Lucyfer rzekł do mnie Pogadajmy spokojnie Hej chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój los? Nawet głupi ci mówi Nie podskoczysz królowi Lepiej ze mną ... Lyrics licensed by LyricFind
Świetna nuta Dylana, świetne słowa Zygmunta."Lucyfer rzekł do mnie, pogadajmy spokojnieHej, chłopaku, jak chcesz dźwignąć swój losNawet głupi ci powie, nie podskoczysz królowiLepiej ze mną nabijaj swój trzosChodźmy razem więc w drogę, będziesz mówił o BoguJa ci zrobię fantastyczny PRKiedy trzeba się schowam, kiedy trzeba zachowamJestem Lucy a ty będziesz big jak tu jest pięknie, już czekają dziewczętaMówią słodko: wielbimy dziś cięMoja trawa zielona, kokainy ramionaMogą pomóc jeśli będzie ci źleMe królestwo jest wielkie, to co ludzkie jest piękneMożesz mówić, że Bóg to twój darMocno ściśnij me dłonie i pamiętaj o żonieKa ci zrobię fantastyczny alkohol ma power, na twe smutki i żaleTeraz dobrze to czujesz i wieszNawet Jezus pił wino, więc się napij z dziewczynąA po kłótni najlepszy jest seksPatrz, kobiety cię pragną, coraz mocniej cię łaknąMożesz mówić, że Bóg to twój wódzMocno ściśnij me dłonie i pamiętaj o żonieTeraz, chłopcze, czas spłacić swój dług..."
więc lucyfer rzekł do mnie pogadajmy spokojnie